Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
4524
BLOG

Kto wycofa hierarchów sądowych z marszu przeciwko opozycji?

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 122

Przeraża skala już nie tylko politycznego, ale wręcz emocjonalnego zaangażowania się hierarchów sądowych po stronie władzy

1. Przywykliśmy już do tego, że sąd sądem, a sprawiedliwość na ogół nie jest po naszej, czyli opozycyjnej stronie. Jednakże oświadczenie trojga prezesów najwyższych instancji sądowych , w sprawie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, poraża skalą zaangażowania się hierarchów sądowych po stronie władzy. Zaangażowania już nie tylko politycznego, ale wręcz emocjonalnego. Jakie tam padają słowa... bezprzykładny w Europie, pełen pogardy atak, wymierzony w każdego z tysięcy sędziów wszystkich Sądów w Polsce...(w oświadczeniu sądy zostały wyróżnione dużą literą)...
Wyrażamy głębokie oburzenie... takie znieważające, wiecowe zdanie nawiązuje do najgorszych zwyczajów walki politycznej sprzed 1989 r., - napisała Wielka Trójca w zakończeniu swojego oświadczenia.

2. Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego słyszałem osobiście. Atakował on prezydenta Komorowskiego i prezesów z powodu ich nacisków na sądy. Nie atakował sądów ani sędziów, wręcz przeciwnie, stanął w ich obronie przed naciskami. Wielka Trójca Prezesów nie miała ani podstaw faktycznych, ani upoważnienia, by oburzać się w imieniu wszystkich polskich sędziów. Wielka Trójca Prezesów straciła okazję, by siedzieć cicho i nie wypowiadać się w sprawach politycznych. Nie wypowiadać się nie tylko po wypowiedzi Kaczyńskiego, ale i wcześniej też nie dawać sobie ręki ucinać za uczciwość wyborów, zanim jeszcze protesty zostały rozpatrzone. Bo to właśnie było niedopuszczalnym naciskiem na sądy, było niedopuszczalną sugestią, by protesty wyborcze bagatelizować.

3. Nie wiem, jakiej analogii do czasów PRL-u dopatrzyła się Wielka Trójca w wypowiedzi Kaczyńskiego. Może w tym, że w PRL-u ścigana i represjonowana opozycja też czasem atakowała sądy? No cóż, podziemna prasa czasem i atakowała sądy, za ich wyroki prześladujące opozycję. Jeśli z tym się prezesom skojarzyła wypowiedź Kaczyńskiego, to i owszem, analogia jest. W takim razie – Wysoki Sądzie i Wysoki Trybunale – prześladujecie opozycję tak jak przed 1989 rokiem, to i jesteście atakowani tak jak przed 1989 rokiem!

4. Jeśli już Wielka Trójca Prezesów koniecznie chciała coś powiedzieć, to powinna przede wszystkim przeprosić naród za oddelegowanych z ich grona aroganckich i niekompetentnych sędziów z PKW, którzy wzięli pieniądze, całkiem spore, za pilnowanie wyborów, a swoja robotę zawalili tak, że był śmiech w całej Europie. Gdyby nie ci wasi „leśni dziadkowie” z PKW, nie potrzebny byłby ani marsz, ani przemówienie Kaczyńskiego.
Daremne to jednak oczekiwanie, bo w polskim wymiarze sprawiedliwości słowo „przepraszam” nie istnieje.

5. Hierarchowie kościelni wycofali się z marszu przeciwko władzy.
Kto wycofa hierarchów sądowych z marszu przeciwko opozycji?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka