Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
1716
BLOG

Mam pytanie, moi mili lemingowie...

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 121

...skąd ta radość, skąd to szczęście niesłychane?

 

Mam pytanie, moi mili lemngowie

Skąd ta radość, skąd to szczęście niesłychane?

Że wasz premier, wasz „przywódca”, w cudzysłowie

Daje dyla, już walizki spakowane

 

A tu wojna niebezpiecznie się przybliża

A tu PiS wygrywać zaczął już wybory

A wasz premier dyla dał, jak łania chyża

A z nim razem pani wicepremier – sorry!

 

Już tam jemu wymościli fotel złoty

Już mu konie zaprzęgają do karety

A wy sami zostaliście, jak sieroty

Z tym bagażem, co przygina wasze grzbiety

 

Nie miej złudzeń, Koleżanko i Kolego

Że dla niego najważniejsza tam ojczyzna

Nie miej złudzeń, bo jak przyjdzie co do czego

Do ojczyzny to on nawet się nie przyzna.

 

I nie liczcie, że z tylnego on siedzenia

Rządził będzie, bo jesteście w błędzie mylnym

On wam gud baj, powie, czyli do widzenia

I w siedzeniu mieć was będzie swoim tylnym

 

Przemyśl bracie, co powyżej napisałem

Zanim siwy włos zgryzoty skroń ozdobi

Ty mu bracie bijesz brawo dziś z zapałem

A on z ciebie zwykłe jaja sobie robi!

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka