Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
2053
BLOG

Defilada na toyotach przepięknych, aż strach

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 96

Może jednak parę rakiet kupić było trzeba, zamiast rdzewiejącego pendolino

 

Ja jeszcze w sprawie defilady.

Piękna była. I nawet krzepiąca, że w ogóle jakieś wojsko jeszcze mamy. Zapadli mi w pamięć żołnierze, prężoący się przed prezydentem z jakichś samochodów, z wyglądu przypominających przepiękna aż strach toyotę Rav-4.

A z drugiej strony ciut przygnębiająca była ta defilada, bo jakoś trudno mieć pewność, że to, co defilowało, byłoby w stanie zatrzymać kogoś chociaż na trzy dni pod Mławą, albo przez dni siedem opędzać się na Westerplatte.

Wiem, wiem, powiecie zaraz, że przecież to Lech Kaczyński pierwszy wezwał wojsko na defiladę. Owszem tak, ale to był jeszcze spokojny rok 2007, a dziś dobiega do nas huk dział ze wschodniej Ukrainy. W tych warunkach może lepiej było się nie przyznawać, że tak naprawdę, to nie mamy z czym wyjść do nieproszonych gości.

Może jednak parę rakiet kupić było trzeba, albo pociąg jakiś pancerny, zamiast rdzewiejącego pendolino...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka