Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
5374
BLOG

Paprykarz zrozumiał kto w Polsce rządzi

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 151


Głos mu drżał... jakby się bał paprykarz, żeby go do puszki nie wsadzili...


Kiedy sławny paprykarz zadawał Donaldowi Tuskowi swoje słynne pytanie – jak żyć? - pozostawał w błędzie co do adresata swojego pytania.

Paprykarz uważał błędnie, że w Polsce rządzi Donald Tusk, a to przecież nieprawda. Niepodzielną władzę sprawuje przecież Jarosław Kaczyński. On też ponosi wszelka odpowiedzialność za to, jak maja żyć wszyscy Polacy, nie tylko paprykarze.

Paprykarza najwidoczniej wprowadziły w błąd tytuły – pan premier, wokół niego rząd, ława ministrów, sztaby doradców, limuzyny,... ale to przecież wcale nie oznacza, ze Pan Premier i otaczające go towarzystwo czymkolwiek rządzi, że za cokolwiek odpowiada. Co na przykład zrobi minister od transportu, żeby pociągi jeździły – zmieni klimat? A doradcy co w sprawie rządzenia co doradzą, jak oni są głównie od pijaru.

Paprykarz, człowiek prosty, widocznie się nie zorientował. Usprawiedliwiam go, choć nie do końca, bo telewizję to on chyba jednak od czasu do czasu ogląda,a z niej powinien jednak się dowiedzieć, kto w Polsce nieprzerwanie rządzi od ośmiu lat. Oczywiście Jarosław Kaczyński i PiS!

I choć formalnie Kaczyński żadnych funkcji państwowych nie pełni, to przecież on ponosi odpowiedzialność za biedę w Polsce , za bezrobocie, za kolejki do lekarzy, za zasypane pociągi, za wstrzymany eksport wieprzowiny i za wszelkie kłopoty rolników, sadowników czy paprykarzy.

Tusk, elegancki, wysportowany i miły - jest od reprezentacji, od wyjazdów na antypody, od piłki nożnej, nart, cygar, biegania po plaży, ale nie od rządzenia – to obiektywnie musi przyznać każdy, kto choć trochę obserwuje życie polityczne w naszym kraju.

Ktoś to wreszcie paprykarzowi uświadomił. Paprykarz zrozumiał swój błąd, wystąpił w telewizji i go naprawił. Teraz już wie, że tytułujący się premierem Donald Tusk w niczym go nie oszukał, nawet mu wysupłał jakąś zapomogę.

Tylko dlaczego tak drżał w telewizji głos rezolutnego niegdyś paprykarza?

Jakby się bał paprykarz, żeby go do puszki nie wsadzili...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka