1. Odprawiliśmy Buzka, może nie owacją, ale oklaskami na stojąco. Ja też wstałem i klaskałem, bo Profesora lubię jako człowieka, zwłaszcza za jego autentyczną troskę o ochronę zwierząt. Jako do polityka mam do niego stosunek krytyczny.
2. Wybraliśmy Schulza, przy czym ja go nie wybierałem, ani do oklasków nie wstawałem, bo pamiętam, jak głupio i zajadle atakował Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jak gardłowym głosem wypominał Polakom liberum veto.
Tym niemniej życzę Panu Schulzowi owocnego przewodnictwa.
3. Profesor Buzek zakończył swoją misję no i niestety nie załatwił nam tych 300 miliardów złotych, które załatwić obiecał. Pamiętamy ten spot - Tusk, Buzek i Lewandowski wznosili w górę otwarte w szczerym geście dłonie, że oni i tylko oni wyszarpią dla nas te pieniądze z brukselskiego głębokiego gardła. A teraz Tusk rozkłada ręce i mówi - nie zawsze się wygrywa. Buzek jest już szeregowym europosłem, a Lewandowski szczerze wyznał, że te trzysta miliardów to taka przedwyborcza ściema.
4. No i zostało nam te 300 miliardów na wierzbie, dyndające wśród innych gruszek, obiecanych przez Platformę i Tuska.
Komentarze