Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
1790
BLOG

Magik w turbanie ostatnią nadzieją PO

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 49

1. Spec z USA nabrał PO? - zastanawia się "Rzeczpospolita" i opisuje sprawę rzekomego eksperta, który ponoć dopomógł w zwycięstwie Obamy, a teraz zjechał do Warszawy, żeby doradzić Platformie, jak wygrać z PiS-em.
Szum był nad tym doradztwem wielki. Dzięki amerykańskim ekspertom Platforma miała rozjechać PiS ciężkim walcem.
Tymczasem wygląda na to, że ów doradca, spec od propagandy, to hochsztapler i oszust. Obamę owszem widział, ale w telewizji.

2. Trafił swój na swego - tak to skomentuję.
Bo po cholerę był Platformie ten ekspert, jeśli nie do oszustwa właśnie?
Partia polityczna, która rządzi od 4 lat, powinna wygrywać następne wybory siłą własnego sukcesu w sprawowaniu władzy. Powinna wygrywać wynikami rządzenia, poczuciem ludzi, że żyje się lepiej wszystkim. Powinna zwyciężać realizacją obietnic przedwyborczych, troską o państwo, o ludzi, powinna zdobywać punkty uczciwością swoich posłów, skutecznością swych ministrów.
Sukces wyborczy powinno jej zapewnić wybudowanie 1200 kilometrów autostrad, sprawna kolej, bezpieczne ulice i szkoły, zmniejszające się bezrobocie, coraz lepsza i sprawniejsza służba zdrowia.

3. Platforma dobrze jednak wie, że wyniki rządzenia są katastrofalne, zwycięstwa jej nie dadzą i że wygrać może tylko oszustwem.
I dlatego fachowca od oszustw sobie sprowadziła. 
Singh nazywa się ów pan, który zjechał do Warszawy ratować Platformę, Broda, wąsy i charakterystyczny sikhijski turban na głowie. To ma być doradca, podpowiadający polskiej parti rządzącej.... no właśnie, podpowiadający, ale co?

4. Czy ten gość z turbanem na głowie, który wpadł do Polski na chwilę pierwszy raz w życiu - podpowie Platformie jak rozwiązać problemy polskiej służby zdrowia? Czy jej doradzi, jak skutecznie walczyć w Unii o wyrównanie dopłat dla rolników? Czy znajdzie sposób na to, jak zreformować polską oświatę, jak poprawić dolę emerytów? Czy dopomoże w tym, zeby żyło sie lepiej wszystkim?
Nie sądzę. Równie dobrze mógłbym i ja wpaść na 48 godzin do Gabonu lub innego Paragwaju i zaprogramować tam gruntowne przemiany.
Ten magik w turbanie nie jest od doradzania, jak dobrze rządzić. On jest od doradzania, jak oszukać ludzi, żeby się nie zorientowali, ze są oszukiwani i zagłosowali na Platformę jeszcze raz. A potem choćby i potop.

5. Kto oszustwem wojuje, ten od własnego oszustwa ginie. Polacy przejrzą na oczy i wystawią rachunek politycznym obłudnikom i manipulatorom.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka